Czy wiecie, że szycie ręczne to nie tylko fastryga? To wiecie na pewno, ale które z Was zastanawiały się kiedyś ile jest rodzajów i jakie zastosowania mają ściegi ręczne?
Wszystkim szycie kojarzy się w pierwszym rzędzie z maszyną do szycia i jest to zupełnie naturalne. W obecnej chwili maszyna do szycia nie jest już niczym nadzwyczajnym i można ją znaleźć w każdym praktycznie domu. W sklepach mamy do dyspozycji naprawdę ogromny wybór maszyn wieloczynnościowych różnej marki, klasy i progów cenowych. Ale przecież nie zawsze tak było.
Maszyna do szycia, choć dzisiaj tak powszechna, jest z nami dopiero od XIX wieku, bo choć już od 1755 roku konstruktorzy na różne sposoby starali się wymyślić urządzenie szyjące, błędnie zakładając, że ma naśladować ruchy ręcznego szycia, poprzez dwustronną igłę z dziurką i wiele, wiele innych prób i zaskakujących pomysłów, dopiero urządzenie Amerykanów Eliasa Howe’a i Waltera Hunta było w stanie wykonać ścieg stębnowy. Prototyp tej maszyny powstał w 1834 roku, czyli mniej więcej wtedy, kiery urodził się Edgar Degas, Mickiewicz kończył pisać i wydawał Pana Tadeusza, a Fredro zaliczył prapremierę Zemsty ;) Jej udoskonalona wersja (maszyny, nie Zemsty ;)) ujrzała światło dzienne dwanaście lat później, a pierwszą serię maszyn wypuścił do sprzedaży August Clemens Müller i było to w roku 1855. Oczywiście myśmy byli kapkę do tyłu, bo u nas w tym roku, w Krakowie, to dopiero mieszczanie na oczy światło elektryczne zobaczyli, po raz pierwszy zdaje się ;)
Jak zatem radzili sobie ludzie zanim powstały te wspaniałe urządzenia? Jak powstawały te przepiękne suknie balowe pełne przepychu, falbanek i krynolinek?
Wszystkie, często misternie wykonane części garderoby szyte były ręcznie u modystek, gdzie kilka zatrudnionych szwaczek z mozołem wykonywało najbardziej wyszukane części odzieży. Aby tego dokonać i zadowolić wymagającą klientelę, musiały do perfekcji opanować różne rodzaje ściegów, sposób i technikę ich wykonania.
Na początek- co to jest ścieg?
Ścieg jest to sposób prowadzenia nitki na tkaninie, pomiędzy jednym a drugim nakłuciem materiału.
Tak dawniej, jak i dziś, dzielimy ściegi ręczne na trzy podstawowe grupy: łączące, brzegowe i ozdobne.
Zacznijmy zatem od pierwszej grupy- ściegi łączące.
Jak sama nazwa wskazuje, ich zadaniem jest mocne i trwałe połączenie dwóch osobnych kawałków tkaniny. Aby tak się stało ścieg musi być poprowadzony równo, gęsto a nitka równomiernie dociągnięta. Do tej grupy należy:
- fastryga, jako ścieg pomocniczy ma ułatwić nam pracę i ustabilizować złożone ze sobą fragmenty tkaniny, zapobiegając ich przesuwaniu w trakcie wykonywania ściegu właściwego. Fastryga umożliwia nam również marszczenie tkanin. Wykorzystując ten ścieg z łatwością uformujemy każdą falbankę.
- ścieg za igłą wykonany prawidłowo, mocno i trwale połączy dwa kawałki tkaniny. Szyjąc ręcznie odzież właśnie tego ściegu będziemy używać najczęściej.
- ścieg stębnowy na wierzchniej stronie do złudzenia przypomina ścieg maszynowy pod warunkiem, że jest precyzyjnie i bardzo równo wykonany. Można nim łączyć dwa kawałki tkaniny, ale również może pełnić funkcję ozdobną. Gdy poprowadzimy go na prawej stronie wcześniej połączonej tkaniny, uzyskamy tak dziś popularny efekt stebnowania. Ponadto dodatkowo wzmocnimy szew.
- ścieg łańcuszkowy najczęściej kojarzony z wyszywaniem i funkcją ozdobną, jest zupełnie zapomniany i pomijany jako ścieg łączący. A szkoda, bo z powodzeniem możemy go zastosować do łączenia dzianin. Jako jedyny wśród ściegów łączących jest elastyczny.
Drugą grupą są ściegi brzegowe.
Ich zadaniem jest zabezpieczenie brzegów tkaniny przed wysnuciem. Nie wystarczy bowiem uszyć sobie np. bluzeczkę, trzeba sprawić, aby po kilku praniach nie wystrzępiła się tkanina, bo wówczas rozejdą nam się szwy. Do tej grupy należy:
- ścieg obrzucający skośny, który stosujemy praktycznie wyłącznie do obrzucania brzegu tkaniny. Tu warto dodać, że im cieńsza tkanina tym gęściejszy ścieg.
- ścieg dziergany rzadziej stosowany do wykańczania brzegu tkaniny, jest jednak niezastąpiony podczas ręcznego dziergania dziurek pod guziki. Warto również zaznaczyć, że coraz częściej jest on wykorzystywany jako ścieg ozdobny, a wszystkim hafciarkom doskonale znany jest jako podstawowy przy wykonywaniu przepięknych haftów Richelieu <3
I wreszcie ściegi ozdobne.
Tu już nie jest konieczne rozpisywanie się nad ich zastosowaniem, bo każdy wie, że mają za zadanie zdobić poszczególne części garderoby. Wykonywane najczęściej w kontrastowym kolorze na patkach, kołnierzykach, karczkach czy mankietach mają zwracać na siebie uwagę i nadać naszej odzieży swoistej wyjątkowości. Nie muszę zatem dodawać, że właśnie z tego powodu należy się wykazać szczególną precyzją i cierpliwością przy ich wykonywaniu. Ściegów tych jest naprawdę wiele i tak naprawdę to każdy może wymyślić swój własny, bo ścieg to przecież nic innego, jak sposób prowadzenia nitki na tkaninie. Ja podam tylko kilka przykładów:
- ścieg sznureczkowy
- ścieg zakopiański
- ścieg janina
- ścieg krzyżykowy
- ścieg gałązkowy
- ścieg mereżka
- ścieg dziergany
- ścieg łańcuszkowy
i wiele, wiele innych.
Znając podstawowe ściegi ręczne, możecie stworzyć nieskończoną ilość własnych kombinacji przeszyć ozdobnych :)
Cóż mogę dodać od siebie. Chyba tylko tyle, że posługując się tymi ściegami, przy wykazaniu się odpowiednią cierpliwością, możecie spokojnie zabrać się za szycie nie mając maszyny. W końcu nie jesteśmy gorsze niż szwaczki z XVI czy XVII wieku, a odzież, którą stworzycie, będzie naprawdę wyjątkowa i dopracowana. Efekt na pewno Was zaskoczy.
Co Wy na to? Podejmiecie się, czy wręcz przeciwnie – z jeszcze większą czułością spojrzycie na swoją maszynę? ;)
____
PS. Schematy w tym poście to nasze własne rysunki, które udostępniamy Wam z przyjemnością na licencji CC BY ND – to oznacza, że możecie ich używać na swoich stronach, nawet jeśli prowadzicie na nich sprzedaż, czyli komercyjnie :) Jedynym warunkiem jest pozostawienie ich bez modyfikacji oraz zaznaczenie naszego autorstwa :)
ja nieumiałem ściegu łańcuszkowego jak przejrzałem to się nałuczyłem bardzo dziękuje
Bardzo Przydatne szczególnie że na jutro mam 9 ściegów ;v
ja też
Na karcie pracy? Ja też, tylko że dalej nie wiem, jak zrobić ten scieg przed igłą :v
Jak fastrygę.
Po angielsku nazywa się backstich, i z drugiej strony wygląda zupełnie inaczej :)
Z pewnością wykorzystam te ściegi do uszycia bluzy na jesień, lub spódnicy z koła! Niestety zbieram na aparat stały na zęby i zbytnio na maszynę nie mam zarobków, a szycie ręczne ratuje moje cztery litery… Dziękuję bardzo za przedstawienie tych ściegów, napewno będę miała mizernie wykończone ubrania, a koleżanki ze szkoły będą pytały gdzie kupiłam!
Dzień dobry, przepraszam, ale dopiero dzisiaj natrafiłam na twój komentarz . Przepraszam, że pytam, czy kupiłaś już maszynę, którą zamierzałas kupić? Pozdrawiam Irena
1:46 xd
☺
Z własnego doświadczenia wiem, że ręczne uszycie/naprawienie odzieży daje satysfakcję, poza tym ta umiejętność przydaje się w sytuacjach, kiedy nie ma jak sięgnąć po maszynę. Dziękuję za pokazanie tych ściegów; 3/4 z nich nie znałam, na pewno wypróbuję większość z nich.
Pani Joanno, właśnie o to chodziło, by każdy mógł sobie poradzić z szyciem w każdej chwili i w każdych okolicznościach :) Cieszę się, że nasze instrukcje dla Pani również okażą się przydatne :) Dziękujemy.
Jak haftować szychtem?
Dzień dobry!
Bardzo podobał mi się artykuł.
Myślę, że warto byłoby dodać ścieg kryty do łączących. O tym ściegu szukałem informacji :)
Pozdrawiam!
ja też!
BARDZO DZIĘKUJĘ!!
JA też
DZIĘKUJĘ BARDZO!
Absolutnie “szycie” nie kojarzy mi się z maszyną. Nie wydaje mi się, żeby była w prawie każdym domu, sądzę, że to raczej wyjątkowe hobby i umiejętność. Dlatego też denerwuje mnie, jak szukam, jak coś zeszyć, i wszędzie są poradniki na maszynę. Gdybym ją miała, to pewnie już byłabym po kursie, jak z niej korzystać. Szkoda, że w poście są tylko ostatecznego ściegu, bo nie mogę wykoncypować, jak się robi ścieg dziergany. A za igłą i stębnowy to jakby fastryga, tylko gęstsza?
Mi tak samo jak coś szukam to tylko te porady na maszynę a ja nie posiadam u mnie we wsi maszynę mają tylko 2 rodziny a wieś liczy 300 rodzin moja mama mówi że szycie ręczne to prawdziwa sztuka i ja się z nią zgadzam
Hej. Z radością czytam i analizuje tego bloga. Jest super, gratuluję i dziękuję bo uczę się szyc i tu mam mnóstwo super podanych informacji. Tylko proszę wyjasnij co to znaczy i jak “zamocować” brzeg na początku i na końcu bo mam z tym problem. Pozdrawiam serdecznie
I wreszcie ściegi ozdobne.
ścieg
Fajne tylko bez instukcji do niektórych ściegów
☺
Niby mówi się że szycie to takie damskie zajęcie, a w sumie nie znam żadnej kobiety która potrafi szyć a wszyscy mężczyźni jakich znam potrafią.
witam wlasnie natrafilam przypadkiem na twoj artykol super bo mam w planach sama uszyc literki na lozeczko dla synka moze podpowiesz jaki scieg w tym przypadku bedzie odpowiedni?
SUPER ;) artykuł – akurat zabieram się za szycie z dzieciakami ;) ale nie jeden dorosły z Waszej wiedzy skorzysta…bardzo przystępnie napisane i będę Was oznaczać w poście ;)
Na pomoc :/
Problem z poradami z Internetu jest taki, że często jest jakiś “drobiazg”, jakaś “podstawa”, na którą ktoś kto się zna nawet nie wpadł. Nie wpadł, że trzeba to “oczywiste” zagadnienie wyjaśnić.
Bo ja zasadniczo i dosyć często potrzebuję szycia do “przymocowania” czegoś. Chodzi mi np. klamra do plecaka. Taka plastykowa, dwuczęściowa. Z jednej strony końcówkę mocuje się w sposób modyfikowalny (można wydłużać i skracać), a z drugiej strony taśma jest poprostu przeciągnięta przez oczko klamry i zszyta ze sobą. Czy to jakimiś szwami po lini tworzącymi ostatecznie X, czy po prostu jedną linią w poprzek taśmy.
I sam szew wszyscy wyjaśniają, ale dla mnie ciągle kwestią improwizacji i robienia “bagna” w tych miejscach jest:
1) JAK ZACZĄĆ? Ten supełek i jakieś tam ‘zamotanie’ na początku.
2) JAK ZAKOŃCZYĆ? Też jakieś tam… plątanie dookoła tam i z powrotem.
3) Nigdy nie potrafię przewidzieć JAKĄ DŁUGOŚĆ NICI UCIĄĆ. Albo po zmarnowanym czasie pracy okazuje się, że nitka jest za krótka i trzeba do nowa. Albo nitka jest, ekstremalnie za długa i marnuje się taki długi kawałek. Dlaczego trzeba Z GÓRY uciąć odpowiednią długość skoro…. MASZYNA DO SZYCIA TEGO NIE POTRZEBUJE?? Ciągnie sobie nitkę z bębenka na bieżąco i bierze tyle ile używamy, a dopiero jak skończymy do ucinamy.
Dlaczego nie można tak szyć przy pomocy ręcznej igły? Czy to nie sprowadza się do tego, że igła w maszynie ma dziurkę na nitkę na czubku (przy ostrzu), a w szyciu ręcznym dziurka na igłę jest przy ‘dupce’? I przez tę jedną kluczową rzecz, możliwa jest realizacja specyficznego ściegu, który nie potrzebuje z góry określonej długości nici?
Pytam, bo kiedyś obszywałem ściegiem skórzane paski i był taki sposób z taką igłą (a może dratwą), która miała oczko przy ostrzu i można było tam zastosować taki ścieg, gdzie nie określało się z góry długości.